Progressteron - bo z kobietami zawsze warto!

źródło: Festiwal Progressteron

Witajcie!

   Ostatni weekend (12-13 marca 2016)spędziłam owocnie, choć także wyczerpująco, na Festiwalu ProgressteronPoznań. Od lat miałam świadomość, że istnieje u nas takie wydarzenie, ale jakoś nigdy na nie nie dotarłam. Trudno mi jednoznacznie stwierdzić dlaczego. Może tematy wydawały mi się mało interesujące, może za drogie - tak sobie teraz myślę. W tym roku przełamałam się, ponieważ program poznański był przebogaty! Do tego stopnia, że nie mogłam się zdecydować (ależ to kobiece! ;)). W końcu wybór padł na aż cztery szkolenia i warsztaty, z których jestem zadowolona lub bardzo zadowolona. A więc krótko o każdym z nich. Ponieważ w kobietach siła, to kobiece warsztaty prowadzone przez kobiety mają podwójną moc! 

Poniższy tekst ukazał się także na blogu 1000pomyslowna.blogspot.com, w trochę innej wersji. Do obu zastrzegam sobie prawo.

Fot. i wykonanie Hanna Kucal

Fot. i wykonanie Hanna Kucal

Fot. i wykonanie Hanna Kucal

 Jedyny taki koszyk - warsztaty artystycznego wyplatania z rattanu

Dzięki uprzejmości prowadzącej i uczestniczek - fot. Hanna Kucal

Fascynujące i pochłaniające w całości warsztaty z plecenia koszy rattanowych były poprowadzone przez panią Krystynę Laskowską-Dzięciołowską. Łącząc rolę żony i mamy, poświęca się także swojej pasji oraz prowadzi stronę, sklep i warsztaty plecionkarskie pod nazwą pleciemy.pl. Muszę tę panią zareklamować, ponieważ ze znawstwem, uśmiechem i ciepłem prowadzi warsztaty, których tematyka nie jest wcale taka prosta. Byłam trochę niespokojna o to czy w ogóle będę umiała coś zrobić, ale gdy się ma tak uśmiechniętą i wyrozumiałą nauczycielkę wszystko jest możliwe! Każda z nas - sześciu kobitek - zrobiła koszyk, każda zupełnie inny i swój. Korzystałyśmy z różnych technik, które pokazała nam chętna do dzielenia się swoim doświadczeniem pani Krystyna. Niektóre z nas podczas plecenia miały już wizję dekoracji gotowego koszyka. Tu wstążka w groszki, tam bukszpan i bazie... To było naprawdę inspirujące spotkanie z przemiłymi kobietami. W 10-stopniowej skali ocen pani Krystynie wystawiam 10+, gdyż od początku przekonywała nas, że każda potrafi coś upleść :) Miała świętą rację. Jestem przekonana, że jeszcze do niej wrócę, by powtórzyć kurs koszyczkowy oraz nauczyć się wyplatać inne rzeczy. Dowodem na to, że było warto jest fakt, że chcąc dokończyć nasze koszyczki przedłużyłyśmy trzygodzinne zajęcia o jeszcze pół godziny! :)

moja ocena: 10+/10

Fot. Hanna Kucal

Fot. Hanna Kucal

Fot. Hanna Kucal

Fot. Hanna Kucal

Coaching głosu, Anielica czy Lwica? Uwolnij brzmienia swojego głosu! - Bożena Belcarz

Praca z głosem i głosem to sama przyjemność - nie tylko dla mnie, jak się okazało. Z powodu wykształcenia i zamiłowania interesuję się tym zagadnieniem, a na warsztat Bożeny poszłam z ciekawości, by powtórzyć sobie teorię i zainspirować się ćwiczeniami. Nie zawiodłam się, oczekując wspaniale spędzonego czasu. Bożenie Belcarz również wystawiam 10+ za doskonale prowadzone warsztaty, które otworzyły każdą z nas przede wszystkim na siebie samą. Nie tak często doświadczamy przecież podróży wgłąb siebie. Każda z uczestniczek wzięła dla siebie, to czego w danej chwili potrzebowała i to właśnie było piękne. Otwartość prowadzącej i dobre nastawienie dziewczyn w grupie sprawiły, że wieczór z głosem był bardzo udany. Tak nam się podobało, że odrobinę przedłużyłyśmy zajęcia i musieli nas wyganiać z sali ;)  

moja ocena: 10+/10

Jak nie wydać książki... Krzysi Bezubik,

to warsztat, nad którym sporo się zastanawiałam. Przyznaję, że nie byłam pewna czy wolę nauczyć się pisać kreatywnie czy też uzyskać informacje na temat problemów, jakie mogą się pojawić podczas chęci wydania swojej książki. Wybrałam to drugie. Ostatnimi czasy bowiem coraz częściej natrafiam na tematy, które dotychczas nie były podejmowane w literaturze z perspektywy jaką mam lub były zaledwie liźnięte. Oczywiście od chęci napisania książki do realizacji droga daleka, ale warto dowiedzieć się czegoś, co nie jest powszechnie znane. Dzięki warsztatowi wiem na przykład jak nie zaliczyć wpadki przy pierwszym kontakcie z wydawnictwem i orientuję się już ile to wszystko może kosztować. Było ciekawie.

moja ocena: 8/10

Praktyczna szkoła gotowania, czyli jak prowadzić zdrową kuchnię,

to szkolenie przeprowadzone przez kilka wspaniałych kobiet ze Stowarzyszenia Sięgnij po Zdrowie. Tematyka była strzałem w dziesiątkę, jeśli chodzi o moje ostatnie zainteresowania - smaczny i zdrowy wegetarianizm. Nie zamierzam zostać 100-procentową wegetarianką, ale ponieważ znacznie ograniczamy w domu jedzenie mięsa, to informacje zdobyte podczas szkolenia były dla mnie bezcenne. Kobietki rzetelnie przygotowały miniwykład, pokaz przyrządzania potraw, a następnie degustację połączoną z konsultacjami. Kto tego nie widział, nie uwierzy, że przywiozły ze sobą nie tylko przygotowane wcześniej półprodukty, ale także sprzęty kuchenne! Są absolutnie wspaniałe i chętnie ponownie się z nimi spotkam w Stowarzyszeniu. A tyle inspiracji, których można było spróbować, że szok! Bawiłam się wspaniale, bo atmosfera była ciepła, wprost rodzinna, jakby zaprosiły nas do swojej kuchni. Bardzo chętnie wykorzystam przepisy, które od nich otrzymaliśmy. Znów mam pomysłów co nie miara - tylko gotować!

moja ocena: 10+/10

..........

Podsumowując, weekend miałam intensywny, ale naprawdę bardzo udany. Teraz już wiem, że udział w Progressteronie będzie moją coroczną tradycją, bo zawsze znajdzie się chociaż jeden warsztat, w którym warto wziąć udział. Was też serdecznie zapraszam i zachęcam, bo oprócz samorozwoju zyskuje się też ciekawe znajomości, poznaje wspaniałe kobiety, zafascynowane tym, co robią. Warto założyć sobie skarbonkę, do której będziemy wkładać pieniądze przeznaczone na rozwój, np. udział w Progressteronowych warsztatach. Chciejmy się ze sobą dzielić, bo to naprawdę ważne!